Tym razem jednak postanowiliśmy zaryzykować i wybór padł na pizzerię, która mieści się w jednym z lokali w Czerwonej Torebce na Oruni Górnej. Miejsce to zwie się Appetime i zachęca klientów pizzą gigant (60 cm), na którą tym razem się nie skusiliśmy. Dodatkowo też szyld głosi, że ich pizza i kebab są najlepsze w mieście. Pewnie mylicie: "cóż za arogancja!". Cóż... zweryfikowaliśmy to.
To, do czego można się przyczepić, to przede wszystkim grubość ciasta. Miało być cienkie, wyszło średnie. Myślę, że bezpieczniej dla nich byłoby napisać, że wyboru dokonać można właśnie między ciastem średnim, a grubym. Nie wychylałabym się za bardzo z tym cienkim.
Również sam smak pizzy był jak owo realne ciasto. I niby tyle składników, niby tyle dobroci, a efekty raczej zwyczajne. Na pewno nie najlepsze w mieście! Myślę, że warto byłoby zacząć z mniejszym marketingowym przytupem, żeby potem nikogo nie bolało, jak ktoś nastąpi obcasem. Cóż... pizza nigdy nie była zbyt prosta...
APPETIME, UL. PLATYNOWA/UL. ŚWIĘTOKRZYSKA, CZERWONA TOREBKA, ORUNIA GÓRNA
Byłam raz. Jak tylko otworzyli. Fajnie, ale tak bardzo średnio, że nic nie pamiętam. A że nie porwało i nie urwało, to i nie wróciłam. Niby pizza to nie sztuka, a jednak.
OdpowiedzUsuńo to to! Jak coś jest pozornie proste, to zwykle okazuje się zbyt trudne
Usuń