Kolejna wizyta w PINI Cafe & Vino. Tym razem postanowiliśmy wejść i zostać. Do tego zamówić klasyczną gorącą czekoladę i kawkę. Wszystko to za 18 złotych. Powiem Wam, że było warto, bo czekolada smakowała wyśmienicie. Zresztą zwariowałam na widok gwiazdek, którym była posypana. Wiem, wiem, to tylko gwiazdki, ale ja po prostu uwielbiam takie akcenty. Bo przecież mogli nie posypywać. Czekolada smakowałaby tak samo. A jednak... Absolutnie uwielbiam takie akcenty!
Kawka też była niczego sobie, ale sami wiecie jak jest... zamówił ją mąż mój, co słowa raczej skąpo dawkuje :)
Nic to, niech zatem przemówi obraz:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz