środa, 9 października 2013

Gdański Bowke


Czy Gdański Bowke, który nazywa siebie karczmą piwną, zdaje egzamin jako kawiarnia? Zacznijmy od tego, że piękna pogoda w październiku nadaje się najlepiej na wypicie smakowitej kawy w słonecznym ogródku. Idealnym dopełnieniem tego zestawu jest fantastyczny widok i interesujące towarzystwo. I tak jak towarzystwo zapewnić musicie sobie we własnym zakresie, tak całą resztę może zaoferować przyjemny lokal. 
Gdański Bowke przyciągał mnie już od jakiegoś czasu, a że akurat idealnie komponował się z pogodą, perfekcyjnie dogadywał ze słońcem, stąd padło na niego, podczas naszego babskiego spacerku. Ogródek urządzony bardzo gustownie i przede wszystkim zachęcająco. Któż może oprzeć się poduchom, kwiatom, promieniom słonecznym i widokowi na Motławę i całą zabudowę Długiego Pobrzeża. Na pewno nie ja!

Zasiadłyśmy więc wygodnie i oczekiwałyśmy na kelnera, który pojawił się stosunkowo szybko niosąc ogromne menu. Sam kelner uśmiechem za bardzo nie grzeszył i czasami odnosiłyśmy wrażenie, że nie jest to jego najlepszy dzień (reagował na nasze prośby czymś na kształt zdenerwowania wymieszanego ze znudzeniem, a nawet odrobiną wyższości), nie kwapił się z wyniesieniem pustych naczyń, nie zaproponował niczego nowego, gdy nasze szklaneczki opustoszały i generalnie zdecydowanie nie nastrajał do tego, aby dać mu napiwek, ale jednocześnie potrafił wykonać kilka takich ruchów i gestów, które broniły go przed naszą całkowitą złością. Sporo klientów, on sam... niewdzięczna praca. 

Tak, czy inaczej latte (11 zł) pojawiło się na stole po kilku minutach. Szklanka prezentowała się estetycznie, wypełniona była delikatną kawą i puszystą pianką (widać, że na ekspresie do kawy nie oszczędzali). Co prawda smak nie był intensywnie kawowy, ale mi jak najbardziej odpowiadał.

Zresztą w Gdańskim Bowke odpowiadało mi praktycznie wszystko, bo i toaleta ładna, przystosowana do odwiedzin z najmłodszymi klientami, mebelki ładne, dodatki dopracowane, nawet sposób podania rachunku przemyślany i odpowiednio zaprojektowany. Tutaj nie ma miejsca na półśrodki, ma być ładnie i profesjonalnie. Przyznam, że zdecydowanie się to udało i chętnie tam wrócę!


GDAŃSKI BOWKE, GDAŃSK, DŁUGIE POBRZEŻE 11

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz